I po wymianie liczników nadal są rozbieżności w rozliczeniach, nie chce mi się wierzyć że trzy działki zużyły przez pół roku energii za 1600 PLN. Teraz po wymianie nie powinno już być takich rozbieżności. Dlaczego jeszcze te trzy działki maja dostęp do energii?
W kwestii tych trzech działek w skrócie: mąż działkowca włamywał się do skrzynki, sprawa trafiła na policję, do sądu, sąd wydał wyrok skazujący, poszła apelacja, sprawa odbędzie się ponownie w czerwcu. Po wygranej i ściągnięciu $ za zniszczenia, wymienimy skrzynkę i zamontujemy podliczniki.
I po wymianie liczników nadal są rozbieżności w rozliczeniach, nie chce mi się wierzyć że trzy działki zużyły przez pół roku energii za 1600 PLN. Teraz po wymianie nie powinno już być takich rozbieżności. Dlaczego jeszcze te trzy działki maja dostęp do energii?
W kwestii tych trzech działek w skrócie: mąż działkowca włamywał się do skrzynki, sprawa trafiła na policję, do sądu, sąd wydał wyrok skazujący, poszła apelacja, sprawa odbędzie się ponownie w czerwcu. Po wygranej i ściągnięciu $ za zniszczenia, wymienimy skrzynkę i zamontujemy podliczniki.
Wymianę liczników realizowano w maju 2021, wiec część zużycia było odnotowane na starych licznikach, więc to jest pewnie główny powod rozbieżności.
A dlaczego w biurze takie duże zużycie